Sam: Anioły istnieją.
Dean: Podobno jednorożce też istnieją. Zjeżdżają z księżycowych promieni i puszczają tyłkiem tęcze.
Sam: To jednorożce nie istnieją?
Bobby: Dajcie spokój. Kłócicie się jak stare małżeństwo.
Dean: Małżeństwa mogą przynajmniej wziąć rozwód. Ale ja i on? Jesteśmy jak... bliźniaki syjamskie.
Sam: To są zrośnięte bliźniaki.
Dean: Widzisz, o co mi chodzi?
Dean: Ciągle ta robota, nie mam kiedy wydawać pieniędzy.
Sam: Ja przynajmniej nie boję się latać.
Dean: Samoloty się rozbijają.
Sam: A klauny zabijają.
Dean: Apokalipsa?
Bobby: Tak
Dean: Prawdziwa apokalipsa? Czterech jeźdźców, zaraza...litr benzyny za 5 zł?
Bobby: Dokładnie.
Crowley: Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.
Ola :3
plus za gif z Danielem Sharmanem:D
OdpowiedzUsuńhttp://navystans.blogspot.com/ -polecam naszego bloga ;)